Zima kojarzy nam się z niską dostępnością świeżych warzyw i owoców. Nie jest to czas, gdy na każdym rogu stoją stragany uginające się pod ciężarem sezonowych pyszności. Wprawdzie w supermarketach możemy o każdej porze roku dostać pomidory, paprykę, świeże cukinie, sałaty czy rzodkiewki. Ale czy to dobry pomysł, by je kupować? Import warzyw zwiększa zanieczyszczenie środowiska, a same produkty z reguły są mniej wartościowe po dłuższej podróży. Takie warzywa mogą też być mocniej pryskane, by zabezpieczyć je przed psuciem się podczas transportu. Co więc wybierać? W naszym mini-artykule podpowiemy wam, jakie warzywa jeść zimą.
Warzywa korzeniowe – polski skarb
Zima i wczesna wiosna to idealna pora, by korzystać z bogactwa warzyw korzeniowych. Sięgaj po marchewki, pietruszki, selery oraz buraki. Jeśli masz możliwość – możesz także pokusić się o zakup pasternaku – warzywa przypominającego wyglądem i smakiem pietruszkę.
Warzywa korzeniowe mogą być bazą surówek (kto nie zna tradycyjnej surówki z marchewki czy selera?) albo zup. Z marchwi i selera albo z buraków można wycisnąć pyszny i wartościowy sok. Z włoszczyzny czy buraków przygotujesz nie tylko jarzynową czy barszcz. Istnieją setki przepisów na pyszne kremy i rozgrzewające zupy z dodatkiem ziaren czy strączków.
Miłośnicy chrupkich przekąsek docenią też możliwość zrobienia z marchewki czy selera smacznych frytek lub chipsów. Do tych ostatnich świetnie nadają się także buraki.
Cebula i spółka
Jakie warzywa jeść zimą, gdy wszędzie hulają zarazki? Warzywa cebulowe. Cebula i por (jedzone na surowo) – poprawiają odporność i zwiększają nasz potencjał obronny w walce z bakteriami a nawet wirusami. Szczególnie skuteczny w walce z drobnoustrojami jest czosnek. Szukaj w sklepie tego, pochodzącego z Polski.
Warzywa cebulowe najzdrowsze są na świeżo, ale warto też wykorzystać ich potencjał do innych dań niż surówka. Dodawaj je do past warzywnych, zup lub piecz (np. w formie szaszłyków). Nadają się też do wszelkiego rodzaju miksów warzywnych, potraw typu „leczo” czy dań jednogarnkowych.
Jaką zieleninę jeść zimą?
Tu sprawa nieco się komplikuje, ponieważ większość warzyw liściastych nie lubi niskich temperatur. Wyjątkiem jest roszponka, której niektóre odmiany są zimotrwałe. Czasem trudno ją dostać w sklepie, ale można ją wysiać i uprawiać we własnym ogródku czy na balkonie.
Zimą możemy też uprawiać w domu rozmaite kiełki, natkę pietruszki, bazylię czy własny szczypiorek. A z nieco mniej zielonych (ale nadal) liści – polecamy polską cykorię. To niezwykłe warzywo z polskich upraw można spotkać w wielu sklepach.
Niedocenione ziemniaki
Te niepozorne bulwy, obecne każdego dnia na większości polskich stołów to bogactwo potasu, który normalizuje ciśnienie krwi. Ziemniaki dostarczają także błonnika, witaminy C oraz kwasów fenolowych, które są przeciwutleniaczami.
Ziemniaki są sycące, łatwo dostępne zimą i wbrew obiegowej opinii nie mają specjalnie tuczących właściwości. Warto je jadać nie tylko do obiadu, ale także na zimno jako składnik sałatki. Ziemniaki można też wykorzystać do zrobienia rozmaitych klusek czy placków.
Kapusta – królowa warzyw
Jakie warzywa jeść zimą, jeśli zależy nam nie tylko na smaku ale także na zdrowiu? Jednym z najzdrowszych warzyw jest kapusta. Nieważne, czy wybierzesz kapustę białą, czerwoną czy włoską. Wszystkie zawierają glukozynolany, czyli związki o udowodnionym działaniu antynowotworowym. Liczne przeciwutleniacze oraz witamina C zawarta w kapuście pomagają zapobiegać chorobom cywilizacyjnym oraz przedwczesnemu starzeniu.
Kapusta jest najzdrowsza na surowo – np. w postaci surówek. Ale to warzywo nadaje się także na zupę, do zapiekania i rozmaitych dań warzywnych lub warzywno-mięsnych (np. pulpetów czy gołąbków). Właściwości prozdrowotne posiadają wszystkie warzywa spokrewnione z kapustą, ale nie wszystkie są dostępne zimą. Jeśli lubisz – swoje potrawy możesz też urozmaicać dodatkiem brukselki.
Jakie warzywa jeść zimą – a może kiszonki?
Domowe przetwory (np. przecier pomidorowy czy marynowana dynia) nierzadko „ratują nam życie” gdy w środku zimy potrzebujemy poczuć smak prawdziwych warzyw. A wśród przetworów na szczególną uwagę zasługują według nas kiszonki. Kisić można nie tylko ogórki czy kapustę, ale także wiele innych warzyw – np. rzodkiewki, fasolkę szparagową, kalafiora. Kiszonki są nie tylko pyszne, ale także wzbogacają dietę w kwas mlekowy, który jest korzystny dla środowiska naszych jelit.